"Judge 4:Back to hell"-Gra złożona

MaryAne

Choleeeera! xD Znowu zginęłam ;___;

Dobra,post pośmiertny,co? Tiaaa....znowu znalazłam apteczkę i znowu ja głupia,tą apteczkę oddałam Vic. I ku$@ do %@$! pana,znowu zginęłam,OD RAZU! To już zakrawa na jakąś jednostkę chorobiczną ;_;

Dobra,skorzystam z ostatniej danej mi przeszukiwanki:

Chcę obszukać skrzynię w biurze I, Skrzynię i skrzynię w Hollu II i opukać ścianę w pokoju Rei i Melody :3

Bywajcie,buźka! Powodzenia w tropieniu!

Melody

To ja bym poprosiła jeśli można o przeszukanie łóżka i skrzyni w pokoju Lary i Mariki (włam do pokoju xD) i skrzynię w Hollu V. Ej,Rei! Weź się ogarnij! Jestem niewinna,a ty na mnie z nożem xD

Victoria

Dzień 7 i nadal nikt nie doszedł. Dziiiinwe ._. Ej,sorr Mary,nie wiedziałam xDDDDD To ja to skomentuję jak poprzednim razem:Bałam się o własne dupsko xD

Chcę przeszukać kufer w pokoju Bone i Nikki,oraz dwa krzesła w Biurze II

Marika~z~Arendelle

Ja już się zgubiłam, co jest przeszukane, a co jeszcze nie ;-;

ReiFujioka

Mel, spokojnie, podobno mam w tej grze zostać jeszcze większą psycholką (chciaż Sama-Wiesz-Komu nie zawsze można wierzyć, jeśli chodzi o raporty) xD
Josh, help, mapka przestała mi się wyświetlać ;-;

Lara

Popieram, aktualizacja mapki nie byłaby taka zła Wink

Znajdźmy więcej tych latających kamieni Very Happy

.

Nikki Reaper

Chcę przeszukać łóżka w pokoju ReiFujioki i Melody

JoshAuramera

MaryAne po przeszukaniu znalazła:

Skrzynia w biurze INic
Skrzynia w Hollu II:Klucz do Archiwum
Kufer w Hollu II:7/12 części posągu

Melody po przeszukaniu znalazła:
Łóżko w pokoju Lary i Mariki:Nic
Skrzynia w pokoju Lary i Mariki:8/12 części posągu
Skrzynia w Hollu V:Topaz

Victoria po przeszukaniu znalazła:
Kufer w pokoju BoneZoo i Nikki Reaper:Nawóz 2/3
Krzesło w biurze II:Nic
Krzesło w biurze II:Nawóz 3/3

ekhm,ekhm...że mi nie wolno wierzyć? Take to my hand,please! xD

Mapki nie ma,z wiadomych powodów,więc. Do obszukania są:
Dwa biurka w biurze II
dwie skrzynie w pokoju Shadigi
Dwa kufry w pokoju Shadigi
Kufer w Archiwum
Stół w archiwum
krzesło w archiwum
16 (słownie:Szesnaście) regałów w Archiwum

Ściany do opukania:
Ściana w pokoju Rei i Melody
Ściana w Hollu V
Ściana w Hollu VI
Ściana w pokoju Bone i Nikki
Ściana w Archiwum

Nikki Reaper

Chcę przeszukać dwa kufry w pokoju Shagidy, dwie skrzynie w pokoju Shagidy, kufer w Archiwum i 16 regałów w Archiwum :3

JoshAuramera

Raport:Dzień ósmy
Rei siedziała na łóżku w pokoju Mariki i Lary. Wciąż nie docierały do niej szokujące informacje z poprzedniego dnia. Obrzuciła wzrokiem pomieszczenie i znajdujące się w nim osoby. Marika wyciągała zza łóżka szkatułkę w kolorze lili. Jej pozłacane brzegi,błyszczały w świetle kolejnego kryształu,który został znaleziony. Osoba go posiadająca wstała z łóżka i podeszła do szkatuły. Jak Rei mogła się tak pomylić?
Dzień wcześniej
-Ty!-rzuciła pogardliwe spojrzenie w kierunku Melody. Różowowłosa, stała jak porażona. Jej włosy,zatańczyły pod wpływem jej cofających od Rei,która trzymała w ręku nóż,kroków.-Co? Tchórzysz?-zakpiła-Teraz pękasz,ale zabijać nas,to już możesz?-Na ten gest Len wstał.
-Rei,uspokój się!-próbował zareagować.
-Zamknij się,śmieciu!-Po czym rzuciła w nim,krzesłem,znajdującym się koło niej. Blondyn upadł na ziemię. Z jego głowy wypływała krew. Chłopak próbował wstać,lecz zabrakło mu siły,nawet na mowę. Krzesło,rozstrzaskało się,na kawałki drewna.
-Co robisz?!-krzyknęła Marika-Chciałaś go zabić?-Rei nic nie mówiąc,uderzyła dziewczynę w twarz. Z ust Mariki sączyła się krew. Dziewczyna,dostała jeszcze od przeciwniczki cios w brzuch i głowę,przez co,atakowana straciła przytomność.
-Zwariowałaś? Rei!-Shadiga chwyciła dziewczynę,za ramię. Drugie,chwyciła Nikki i obydwie próbowały trzymać czarnowłosą. Atakująca nadal nic nie mówiąc,zadała nieszkodliwy dla życia,cios nożem,w ramię najpierw Nikki,a potem,w nogę Shadigi. Dziewczyny upadły na ziemię.-Rei,proszę!-mówiła przez łzy bólu Shadiga-Nie możesz!
-Mogę!-powiedziała bez wyrazu Rei-I to zrobię! Zabiję Melody! To ona,jest naszą zgubą! Wiem,że ją lubicie,ja zresztą też,ale nie ma co ukrywać,że to ona nas zdradziła! To ona najmniej była zaszokowana śmiercią Jusiemy. To ona była na górnym piętrze,gdy zadana została śmierć Sylwii. To ona,opuściła najszybciej piwnicę,jakby wiedziała,co się stanie. To ona jest winna! Ale żeby ją skazać,muszę oczyścić sobie drogę. Proszę! Jest ktoś jeszcze,kto chce bronić tej fałszywej suki?-Rei wskazała na nietkniętą jeszcze przez nią Bone.-Chcesz coś powiedzieć?-Nim się obejrzała,Bone,już z igłą w ręku,skierowała ją,ku oku czarnowłosej. Igła,była już ku jej gałce,jednak Rei,uśmiechając się,porwała narzędzie i wbiła je,w żyłę Bone. Ta,upadła,z ociekającym krwią ramieniem.
-Za dużo naoglądałaś się chińskich bajeczek,żeby myśleć,że możesz mnie tak powstrzymać!-Zaśmiała się-Co,Melody? Jesteś już tu zupełnie sama,co? Nikt cię już nie obroni?!-Zaśmiała się,lecz jej głos umilkł,pod wpływem muzyki,która poczęła się wydobywać z głośników,z których wcześniej przemawiał zastępca zabójcy-Co? Twój pomocnik,chce podgrzać atmosferę? Nieźle mu to wychodzi! Znasz tą pieśń?-po czym zaczęła nucić-"Nagranie narodzin,chrzcąca pieśń,nagranie śmierci. Światełko,na pustkowiu ciemności. Jedno słowo:Apokalipsa" Twoja apokalipsa,toczy się ku schyłkowi!-Śmiała się złowieszczo,po czym podniosła nóż(https://www.youtube.com/watch?v=xHOFE718uZ0) i skierowała go,ku swojej ofierze.
-Chcesz się bawić w kotka i myszkę? A więc proszę!-Melody pokonała strach i rzuciła się na Rei. Obie,szarpały się pomiędzy sobą. Melody blokowała rękę przeciwniczki,by ta,nie mogła zadać jej ciosu ostrzem noża. W końcu jej ręką puściła.-Ach!-wydobyła z siebie,gdy nóż,zdążył przeciąć jej nadgarstek.
-Teraz,jesteś skończona!-Powiedziała,do leżącej już Melody Rei i skierowałą ku niej,narzędzie zbrodni. Dziewczyna jednak została zraniona w nogę,przez jeszcze przytomną,ale bladą jak ściana BoneZoo-Uciekaj!-krzyczała do różowołosej. Melody,objęła swoją ratowniczkę ramieniem i razem zbiegły,na dół. Rei odzyskując zmysły,pobiegła za nimi. W końcu zbiegowiczki znalazły się w Hollu II.
-Szlag!-zaklęła Melody-Zapomniałam o piwnicy! Bone,dziękuję-uśmiechnęła się do dziewczyny,przez łzy. Rei była już na dole,lecz o dziwo,chwytała się za głowę.
-Ajjj-jękała. Ból był nie do zniesienia-Nie...ja...muszę!-po czym wyjęła z kieszeni,strzykawkę z przeźroczystym płynem. Chwyciła ją i skierowała ku swojej żyle-Nie,nie...teraz!
-Zostaw to!-krzyknęła Melody,wytrącając skrzykawkę z dłoni Rei-Skąd to masz?!
-Ja...mam to od...aj!-krzyknęła,kurczowo chwytając się za serce i upadła na ziemię. Jej oczy lekko się zamkneły. Dłoń puściła nóż.
-Pobiegnę po Victorię i Larę! Są pewnie w biurze!-powiedziała BoneZoo,po czym pobiegła do Biura. A przynajmniej by to zrobiła,gdyby nie przejście pomiędzy Hollem II,a Hollem. W tymże przejściu,po jego przekroczeniu,ciało czerwonowłosej,przecięło się na pół,a jego górna połowa,po obróceniu się o o 180 stopni,ponownie,została oddzielona od głowy. W powietrzu zawisła krew okularnicy.
-B...BoneZoo!-Krzyknęła przez łzy Melody
-Co się...-Victoria i Lara zeszły na dół,nie mogąc dowierzać własnym oczom. Lara podbiegał do progu i przyjrzała się lewitującej krwi.
-Żyłka...żyłka ostra jak brzytwa! Ktoś ją tu zawiesił!-powiedziała przerażona.
-C...co?!-załkała Melody,nie mogąc powstrzymać łez.-A...A Rei?!
-Pokaż mi tą strzykawkę!-powiedziała zaintrygowana Victoria. Melody podała dziewczynie,narzędzie.
-Etykieta....-zamruczała-Nie wiem,jakim ktoś był debilem,żeby ją,jej podać,ale nie zdjął etykiety-po czym uważnie się jej przyjrzała. Kasztanowłosa po przeczytaniu,oznajmiła na głos-Ktoś jej wstrzyknął środek halucynogenny. A z powodu jego braku zasłabła!
-Czy...ona żyje?-Odezwała się srebrnowłosa.
-Ależ żyje,ale wątpię,żeby pamiętała dzisiejsze wydarzenia. Co się dokładnie stało?-Victoria kucnęła do Melody i spojrzała jej w oczy. Lara wzięła do ręki strzykawkę. Przyjrzała się jej i rzuciła ją w stronę otchłani,która kiedyś zwana była jadalnią. Słychać pokrótce było cichy tłuk,szkła.
Ja...znalazłam też coś...coś pod skrzynią...-powiedziała Melody,po czym otworzyła rękę.
*
-Mówisz poważnie?-zapytała dla pewności,opatrzona Shadiga.
-Tak! Ktoś podał Rei środek halucynogenny,chcąc by nas wszystkich zabiła krok po kroku. Nie wie,jednak tylko dlaczego doszła do wniosku,że to akurat Melody,jest zabójczynią-Mówiła Victoria,do wszystkich zgromadzonych w biurze.
-A co z Rei?-zapytała zamartwiona Melody.
-Śpi w pokoju moim i Lena. Jest pod moją opieką. Jej stan jest już na szczęście stabilny.
-Bone nie żyje...-zamruczała Marika-Ale...dlaczego ty i Lara,tak się ukrywacie po kątach?-dziewczynę olśniło. Victoria z Larą wymieniły porozumiewawcze spojrzenia.
-Cóż...-zabrała głos Lara,lecz w paradę weszła jej kasztanowłosa.
-Przygotowujemy zasadzkę na mordercę-mówiła-Mówimy wam to wszystko,ponieważ doszłyśmy do jednego,ważnego wniosku...naszym zdaniem...mordercą nie jest żaden z nas....
Teraźniejszość
Rei siedziała w milczeniu na łóżku. Czuła jakby białą plamę w swojej pamięci. Wszyscy traktowali ją z rezerwą. Próbowali ją traktować jak zwykle,ale wyraźnie czuła,że coś przed nią ukrywają. Ukrywają jej wypalenie,biały ślad. Co się wczoraj działo? Czemu nic nie pamięta? Czemu jej jedyne wczorajsze wspomnienie,to szkatułka? Dziewczyna popatrzyła w stronę Melody. Różowowłosa podeszła do szkatułki,wyjętej przez Marikę i ponownie położonej na etażerce. Melody,wyjęła z kieszeni topaz. Wszystko robiła z zadziwiającym spokojem. Pomarańczowy kamień,tak ślicznie błyszczał,gdy dziewczyna rozchyliła dłonie,ukazując piękno topazu. Pokój zalśnił poświatą w kolorze mandarynki. Melody podeszła bliżej do szkatułki i dalej wyciągnęła rękę,na której swobodnie opierał się szlachetny kamień. Jedno z wgłębień,na lewej stronie szkatuły, również zaczęło lśnić,jak poprzednim razem. Jednak tym razem,był to blask pastelowego koralu. Melody,podobnie jak poprzednio Nikki powiedziała,lecz tym razem już samodzielnie,bez niczyjego nakazu:
-Jam jest wysłanniczka Diosa. Boska błyskawica,składa Ci w ofierze,Topaz Wenus,na znak pojednania i przyniesienia światu rewolucji. Przyjmij ten dar i pokaż,co skrywasz w swym wnętrzu,o Diosie!-Melody mówiła z kamienną i odważną twarzą.Rozluźniła uścisk kamienia. Kamień zaczął drżeć,po czym powoli zaczął się unosić i lecieć w kierunku swojego wgłębienia. Wsuwając się we wgłębienie,obserwatorzy wydarzenia tym razem poczuli rażący ból,w klatce piersiowej. Wszyscy zwinęli się z bólu. Wszyscy prócz Melody. Kamień,przestał świecić,gdy już ustał w swoim miejscu. Ponownie wszyscy usłyszeli "klik". Kolejna kłódka została otworzona. Ból,jakby rażony prądem,ustał.
-No! Mamy już dwa kamienie!-podszedł do szkatułki Len-ekstra błyszczą!-uśmiechnął się.
-Dobra,musimy jeszcze znaleźć pięć kryształów. Jak myślicie,gdzie mogą być?-zapytała Lara.
-Och! To..rewelacyjne uczucie!-uśmiała się Melody-Nikki,już wiem,co czułaś. To...jakby...iskra,która delikatnie,pieści twoje wnętrze-uśmiechnęła się delikatnie i przejechała palcem,po misjcu,w którym doznała najsilniejszego uczucia.
-Ja bym raczej powiedziała,że to było uczucie płomienia!-Zainteresowała się Nikki.
-A może...każdy z kamieni ma inną moc?-zaproponowała pomysł Shadiga,po czym spojrzała na szkatułę-"Nie mogę się doczekać,kiedy i ja,doznam tego uczucia!"-pomyślała i uśmiechnęła się na myśl tego dnia.

CDN...

Victoria

Wow,ja też chcę taki kamyk xD Mogę go znaleźć?

Przeszukuję trzy regały w archiwum.

Melody

Weee,mam Topaz :3

Chcę przeszukać trzy regały w archiwum

Shadiga

Ta szkatułka przypomina mi księgę z Witcha... ale nie ważne, chcę przeszukać 2 biurka w biurze II i opukać ścianę w archowum. Btw. czemu nikt nie opukuje ścian? : o

JoshAuramera

Shadigaaaa,odgadłaś,czym się inspirowałem,w tworzeniu szkatuły x3 W nagrodę przeznaczam Ci apteczkę na dwie rundy. V saga W.I.T.C.H. najlepsza,zapamiętać! A zaraz po niej III!

Nikki Reaper po przeszukaniu znalazła:
Kufer w pokoju Shadigi:8/12 Części posągu
Kufer w pokoju Shadigi:9/12 Części posągu
Skrzynia w pokoju Shadigi:Dziwna substancja 1/4

Victoria po przeszukaniu znalazła:
Regał w archiwum:Nic
Regał w archiwum:Nic
Regał w archiwum:Nic

Melody po przeszukaniu znalazła:
Regał w archiwum:Nic
Regał w archiwum:Bursztyn
Regał w archiwum:Dziwna substancja 2/4

Shagia po przeszukaniu znalazła:
Biurko w Biurze II:Wiertarka
Biurko w Biurze II:Nic

Po opukaniu ściany w archiwum Shadiga wyczuła pustą przestrzeń. Coś tam jest! Aby jednak wywiercić otwór,potrzebna jest jej wiertarka! (już wcześniej znaleziona)

A ja taaak,tylko przypominam,że masz do odczytania Shadigo notatki o II edycji i jej zagadkach ._.

Victoria

To ja poproszę o dwa regały w archiwum i o opukanie ściany w holu VI